NC - SC

NC - SC

◇◇◇◇◇ REMARK – THIS IS NOT MY MAIN BLOG ◇◇◇◇◇◇

The Better Blog Version is ON WORDPRESS *****To jest blog pomocniczy. Podstawowy jest tu (link trzeba przekopiować): **** https://tradycyjnyyahwista.wordpress.com/ STRUKTURA STRONY:•Wordpress blog zasadniczy, NOWOŚĆ: INDEKS A...Z. Bogate menu, galerie, *AKTUALIZACJE*, ŹRÓDŁA! •Blogger to blog pomocniczy – notatki, też komentarz itp. •YT – playlisty (aż z kilkanaście, PL i ENG.), WYCINKI - FRAGMENTY •Rumble – filmiki, filmy i WYCINKI, Dżek •JustPaste – pozostałe materiały i notatki, koment.

Search This Blog

Tuesday, August 20, 2019

Nie będę całej Dąbskiej czytać bo powtarzam mogę się zgorszyć.

Porywająca wizja przyszłości - czy jest to eschatologia, czy na ziemii? Jak pierwsi cherześcijanie? Czyli mamy Polacy niby porwać się myślą o zmiażdzeniu przez lwy albo głową do dołu na krzyżu? Prześladowania są teraz także w RP (a zwłaszcza potenjalnie choć wierzący mają ochronę) ale czy to nie jest właśnie podejście średniowieczne? Wizja przy wizjonerach np. informatycznych typu Gates (pewnie depopulację finansuje ale abstrahuję od tego) polega na ustaleniu metodyki. I w wierze przecież przebiegły jak żmija & nieskazitelny jak gołębica. Technika jest z kolei ważna przy polityce a z tego co rozumiem o to chodzi przede wszystkim w obj. C.P. . Technika to np. treść, kolor, język, ilość informacji, sposób postępowania z transparentami, mocowania ich, wytrwałość ich dźwigania, głośność przemówień i szybkość przechodzenia z manifestacją, wyznaczenie i udownienie że jest pokojowa, język zatem prawniczy, wychwytywanie różnic między tzw. zasadami współżycia społecznego a przestępstwem/wykroczeniem.

Skoro Polaków nie przekonuje informacja to czy poryw ich przekona? Mnie poryw doprowadziłby chyba w grób fizyczny bo nie mógłbym do reszty znieść tego świata.

Skoro poryw jest potrzebny Polakom to czemu nie nadlatują anioły żeby ten poryw wywołać? Po co taki poryw jak mamy wg pana nie zachowywać średniowiecznej pokutności, duchowości? Przecież jak Duch nas porwie to wyjdziemy z tego świata skoro wszystkie większe dzieła ewangelizacyjne odbyły się już. Nigdzie Jezus nie mówił o ile przeczytałem że czeka nas kazanie do tłumów.

Dlaczego młode chrześcijaństwo żyło porywającą wizją przyszłości? Bo podobno np. Pawła namioty wyrobione uzdrawiały a nie tylko chusty i cień. Połączył zawód z duchowością. Piotr łowił ryby i słuchał Jezusa. Magdalena prostytuowała się naprzemiennie z wyrzucaniem z niej złych duchów. Przepraszam. Maryja uprawiała ogródek i nauczała, miłowała przede wszystk. .
Byli porwani - ale - żyli. Definicję życia chyba już uściśliłem. Dzisiejszym Polakom nie da się połączyć porywu z zwykłym życiem. Każdy normalny (czyli szanujący duszę np. ja) pokutowałby by szybciej umrzeć. SKĄD ZAŁOŻENIE ŻE PORYW BYŁBY NIEWYWOŁUJĄCY SMIERCI TEGO ŚWIATA. Cykliczny? Mamy funkcjonować WEWN. cyklicznie a nie spójnie? "Cyklofrenia" duchowa? Aby się przypatrywać w przerwach, jak pamiętam ks. mówił na kazaniu kiedyś w "realu" (przypatrzmy się jak Jezus... czy coś takiego)?

Czy porywająca wizja wcz.-chrześc. to podkładanie się pod wrogów z zamiarem żeby głosić prawdę kosztem uczestnictwa w grzechu cudzym prześladowcy skoro wiemy że oni gdy Bóg dopuści nas zawsze zaatakują czy hybrydowo czy ostro czy przewlekle.

Więzienie lub jeniec psychotropowy to ten poryw wzniosły? Tortury w bazach amerykańskich/UE/ONZ dla przyjemności tych US "zombi"?

Wydaje się że Jezus odradził w 1 fazie średniowiecze a zalecił w drugiej, u Dąbskiej. Że 2 faza to Nowa Ziemia? Nadal jest niespójnie. Nie ma fazy przejściowej oprócz nieczystości C. P. z żoną, WZORU DLA POLAKÓW? Małżeństwo niby unieważnia nieczystość??? Oścień, zabiją wzajemnie się jeżeli nie pójdą do łóżka gdy się już zapłodni żona mężem? Jaki to absolut ze strony Boga? Jakby Jezus na "receptę" na życie WZOROWO DLA POLAKOW (!) daje "te rzeczy"!!!! Pytam się czy Nowego miejsca pod Rombem Najwyższego (ośmiościanem zjawiska "atmosf." halo) mamy dożyć (jako rada na trudność czekania i niechęć do śmierci fiz.) w cudzołóstwie (oboje przed ślubem kościelnym), kazirodztwie i niekonomicznej ciąży? Co to seks sposobem na cierpliwość i oczekiwanie? Jezus od C. P. zakłada że musimy poczekać na ziemię nową (od kanadyjskiego proroka abstrahuję) bo będzie ona z zasady fizyczna. Jak Bóg mówi "to już" mówi. Bóg potrafi odnowić kosmos. Bardzo przepraszam, seks sposobem na Wieczernik Ducha Świętego? (rzeczy potrzebne do życia z pewnego orędzia C. P. to są wiktuały uczciwie zdobyte czy WIELOKROTNIE mocne JĄDRA także?). Nie będzie chamstwa lecz muszę jakoś to dać w słowa. Musiałem dosadnie (bo szczerze i krótko a nie ma czasu na rozpisywanie się) chociaż nie wulgarnie.

Mówił pan że C. P. mówi skrótami z innych obj. . GDZIE JEST NAPISANE ŻE CZEKAĆ NA ODNOWĘ MAMY W SEKSIE???? Jeśli kto nie umie czekać to może mieć np. zawał z niecierpliwości. CZEMU Z TYM UDAREM SIĘ NIE UPORAŁ JEZUS C. P.? Czy tam znowu diabeł się nie wmieszał? SŁODKA POKUTA NA CHIRURGII? TO JAK JEZUS NIE JEST WYLICZONY ALE HOJNY?

Zjawiska na tej ziemii podlegają ciągłości. Bóg C. P. jej nie uwzględnia albo traktuje jako materiał na samodzielne przerobienie. Nie rozumiem, mielibyśmy 24/h adorować Najświętszy Sakrament zdalnie w duchu w lesie jak Bóg Jest Duchem aby "dożyć" Nowej Ziemii??? Jakiś legalizm pojawia się rozumiem u C. P. . Mówił pan chyba że jak Jezus mówi to nie dyskutować. Czyli Polacy powinii "bić" się o dożycie Nowej Ziemii bo inaczej uwłacza godności ich katolicyzmu? Mi nie uwłacza.

Jak mamy czekać na nową ziemię? Na księżycu? Na słońcu? Pod ziemią? Niewolnik Ołtarza? Dzieciorób? Naturalizm - uzależnienie od przyrody? Na cmentarzu?
Nie mamy zatem sposobu by dożyć Nowej Ziemii.
Patricia Mundrof głosiła że będzie FIZYCZNA a C. P. mówi że duchowa? Sprzeczność. Matka Boża jest Kimś konkretnym w mowie.

Doczekalibysmy do Nowej Ziemii jeżelibyśmy uprawiali ziemię i ogrody poza systemem a to wymagałby mocnej nadprzyrodzoności. Ale jeżeli by było tyle nadprzyrodzoności to Duch by nas porwał i byśmy nie dożyli Nowej Ziemii.... Nie można dożyć Nowej Ziemii chyba że jest się bardzo złym (słabym) człowiekiem bo dla mocnych będzie pochwycenie wiernych indywidualne czy odpowiednik. Nie chodziłem na disco ani alko. Żadnego tytoniu ani "trawy" itp. Kawy nie lubię i nie lubiłem. Lizaki pamiętam ale byliśmy biedniejsi to nie mogłem się uzależnić. Komiksy o tacie rysowałem chociaż nie tylko ale kto jest doskonały. Nie puszczałem głośno muzyki w mieszkaniu. Nie byłem taki wulgarny. Nie wychodziłem na rozróby ani kolegów.
Nie trzaskałem drzwiami chyba że tata gadał o swoich przygodach płciowych. Głupich wtedy filmów (thrillerów...) nie oglądałem jeden wyjątek. Przyrodnicze czy bajki ale one mnie nie zgorszyły. Wytrzymałem przemoc swojego taty aż do jego "cudownego" zgonu i "OIK" z MOPS. Dostał to miłosierdzie (nie mam jakiegoś żalu dużego) że nie poszedł do więzienia ani psychuszki (poza obserwacją sądową). Wygrałem dwa konkursy: z fizyki i chemii. Miałem dyplom dzieci uzdolnionych. IQ test powyżej przeciętnej. Znam wiele elementów programowania komputerów osobistych NIE ZE "STUDIÓW", angielski dokumentacji technicznej nie jest mi obcy. "Studia" inf. szybko przerwałem i w ogóle mi nie zależy bo mam mocniejszą wiarę. Nie byłem w modernizmach poza Mszą Novus Ordo (mam słabą pamięć do pierdół w tym z kazań [nie łudźmy się; FSSPX]). do niedawnego czasu.
Po to to piszę aby zadać pytanie.

Pytam się zatem: jak niby dożyję Nowej Ziemi??? Pouczam osoby w moim typie głównie ale polemika też chyba się przyda z "ogółem" katolików czytających C. P.

Świat ma być kolorowy? To są prawdziwe objawienia a nie dla pieniędzy (nie unieważniam niebocentryzmu)? Każdy niemal gdyby chciał by potrafił pomiksować objawieni
a i trzepać na tym pieniądze. Dlaczego świat a nie Jezus ma być bardziej kolorowy? Szczegóły mają znaczenie. Myśle że nie tylko dla faryzeuszów.

"relacji do mnie mimo to" dla prawie każdego Katolika to oczywiste ale NZ nieoczywista i niejasna

"będzie wam coraz bardziej brakować czasu"
zginiemy fizycznie jak Chińczyki z przepracowania, jaka nowa ziemia

"Straciłeś u mamy autorytet" - ja mam mamę dobrą to znaczy że nie mam zadań na oczekiwanie do NZ

Książeczka Maryi, Matki Bożej przygotowująca na Koniec Czasów (Patricia Mundrof)
https://www.youtube.com/watch?v=3pM0LusSoMs
http://www.visionsofjesuschrist.com/weeping173.html

wzmiankowane orędzie C. P.:

https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2017/02/

4 comments:

  1. [Piotr] Na odnowę nie należy czekać, tylko czynić dobro i nie "czekać w seksie", bo to jest nadinterpretacja. Pan Jezus poprzez jedno Orędzie o seksie nie poparł lewicowego kultu seksu. Kult seksu jest zepsuciem, o czym była mowa u Dąmbskiej. Entuzjazm pierwszych chrześcijan wynikał z wiary w szybkie nadejście Królestwa. Ludzie uważają się za realistów i wydaje im się że Królestwo jest daleko, tymczasem ono zależy od szczęścia serca, czyli od życia wewnętrznego, a mniej od zewnętrznego. Szczęście serca zależy od pokonania błędów i poświęcania czasu na ciszę życia z Bogiem.

    ReplyDelete
  2. To dlaczego Patricia Mundrof pisze że należy czekać na III dni ciemnośći czy w ogóle czekać, aby była odnowiona ziemia gdy anioły przyjdą to obwieścić? Czyli od pozbycia się grzeszników na ziemii zewnętrznej i czekania zależy jednak nasze szczęście.

    ReplyDelete
  3. Bezpieczne miejsca (gdzie Bóg chwalony i czczony) pisze tam. Ta Patricia to dla pustelników, chciwców USA, nie-polaków i bezdomnych?

    ReplyDelete
  4. https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2018/03/
    "Po Trzech Dniach Ciemności będzie okres pokoju i Ziemia będzie oczyszczona i odnowiona"
    "Lecz to czy wejdziecie w ten błogosławiony czas zostawcie Bogu."

    - tego jeszcze nie doczytałem i to powodowało komplikacje. Alleluja i do przodu duchem.

    ReplyDelete