Nic przez domniemanie tylko przez wiedzę! Trzeba jasno wyłożyć, czym prawo polskie jest — faktycznie i esencjonalnie.
Suwerenność: Sprytna różnica między społ. „rolą”-a-FUNKCJĄ•Patrzcie jak wami grają! Prawami obywateli
Jak robisz coś li dobrego to masz rolę społeczną -czy- funkcję społeczną? Czy li funkcję może mieć tylko funkcjo+nariusz (firmy, RP, jednostki nieposiadającej osobowości (!!!!) prawnej, budżetowej itp.) , czy TEŻ OBYWATEL uszeregowany PL.„MOŻE”” LI DOBRZE FUNKCJO&NOWAĆ?! A korpo to nie są li obywatele? ! Starożytne zasady traktują literkę „o ” z literką „u” wymiennie!!! I patrzcie jaki jest „system” PL! SYFstem!
Co to jest osobowość prawna? Oni to pewnie rozdzielają (oni niewiele połączyć potrafią!) na czynnik konstytucjonalny oraz składniki (atrybuty, przymioty, podmioty relacji, co gorsza przedmioty i dyscypliny tzw. nauki li tzw. prawnej).
W ten sposób nauka prawa SZATANOWIONEGO udaje socjologię filozoficzną, nawet czasami… fizykę, matematykę, kiedy tymczasem „z gruntu” (istotnie, esencjonalnie, w najważniejszych zasadach) – to liche /-o zwane „prawo” co macie –nie jest nimi. Ani za komuny nie było lepiej, nie wierzę! GUZIK!!!
Prawo musi być „CATCHOW+ANE” prostym „językiem” !!! Nawet słynny „Ator” może, przyparty do muru, to potwierdzić!!
Do cholery!!! Pisząc tak prosto! Konstytucja to nie jest konstytucja właściwej danej jednostki, tylko UBkonstytuowanie korpo, także korpo religijnego, fałszywym patriot+yzmem modulowanego!!!! Kombinat komuny oraz kościoła o kacich licach, spowodować zatratę prawa jako takiego w „tym kraju” (zob. playlista #tenkraj).
No comments:
Post a Comment