Klatki klipu astrofotograficznego z nagran膮 jedn膮 gwiazd膮
Gwiazdy to nie s膮 jakie艣 tam zwyk艂e, monochromatyczne, bia艂e punkty na niebku. Gwiazdy to dynamiczne, 偶ywe, p艂omienie Niebieskiego, kolorowego Ognia - anio艂owie. Nie wiem jakiej klasy czy tam po helle艅sku - hierarchii, to ma艂o istotne (akurat). ELOHIM czyni swoje s艂ugi, MELAKHIM, p艂omieniami Ognia. S艂ugi – Wiatry – Anio艂贸w (c贸rki RUACH HAKKODESH !). W Biblii nie ma poj臋cia anio艂贸w, lecz MELEK znaczy po prostu – kr贸l – inna zupe艂nie, pr贸cz kosmologii, jest tam zar贸wna narracja jak i sama logika.
To nie jest uproszczenie, ani magia, ani niekoszerna ufologia – tylko pokazanie pi臋kna i Chwa艂y SHIKAIN YAH.
Te kosmiczne istoty, kt贸re 艣wiec膮 na co dzie艅 ludziom – a dla Boga ta艅cz膮 i 艣piewaj膮 (cymatyka naukowa, cymatics, wsp贸艂czesne nowe odkrycia kosmolog贸w we fizyce), s膮 zanurzone w warstwie wody – w贸d g贸rnych HAMMAYIM (por贸wnaj w Psalmie 104). B贸g je藕dzi na ob艂okach, na chmurach niskich (w troposferze!) i takich... gwiazdach, jak sfotografowane.



No comments:
Post a Comment