NC - SC

NC - SC

◇◇◇◇◇ REMARK – THIS IS NOT MY MAIN BLOG ◇◇◇◇◇◇

The Better Blog Version is ON WORDPRESS *****To jest blog pomocniczy. Podstawowy jest tu (link trzeba przekopiować): **** https://tradycyjnyyahwista.wordpress.com/ STRUKTURA STRONY:•Wordpress blog zasadniczy, NOWOŚĆ: INDEKS A...Z. Bogate menu, galerie, *AKTUALIZACJE*, ŹRÓDŁA! •Blogger to blog pomocniczy – notatki, też komentarz itp. •YT – playlisty (aż z kilkanaście, PL i ENG.), WYCINKI - FRAGMENTY •Rumble – filmiki, filmy i WYCINKI, Dżek •JustPaste – pozostałe materiały i notatki, koment.

Search This Blog

Wednesday, November 13, 2019

ANALIZA/Religijna Duchowość w Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski – kłamią od bachora na oBAALisku „Słowianie”

Religia a duchowość w Intronizacji – reedycja


Intronizacja ma 2 zasadniczo sobie sprzeczne wymiary:

[uwaga mocniejsze]

1 z 2. religia

 - A. nierzadko manieryzmy (jakie tam maniery? Schematyczność, robotyczność) które często mają kulturowo dać komuś wiarę tylko na tyle aby był otrzaskany, uspołeczniony (nie-dziki, nie dziwaczny itp.) –  p o w o d u j ą  schematyczne, polityczne i episkopalne wygłoszenie, podpisanie, proklamację, obwieszczenie (itp.) że Jahoszua (niestety używają masywy społeczne nazwy grekopochodnej a nie tej) jest Królem i dlaczego, i raczej mówią/powiedzą w sobie że basta.
B. Brak wyzbycia się lęku letalnego przed tzw. surowym siekącym ojcem (to nie jest, gdy zasłużymy tzn. za życia – Hebrajczycy przecież zwą CHAI=życie) nasz ABBA JAHWEH!!!) za odległym niby wszechświatem niby przerażająco ukrytym (dla wyznawców Kopernika). Głuchy lęk, skryty gdzieś (kiedyś piosenkarka Anna Jantar – notabene piosenkarka myślała że coś zmieni?? We warunkach komuny jak zmienić cokolwiek pedagogicznym wpływem – żeby chociaż głosić prawdę w szkołach, mocną – a prawda jest dla wymyślonej i otumanionej polskości bardzo ciężka).
Jeśli to tak trudne to lepiej wybrać wam mniejsze zło – proszę więc poczytać objawienia Boga Ojca dane Eugenii Ravasio Bóg Ojciec mówi do swoich dzieci. Szok w myśleniu, ale droga do gwiazd jak zaczniecie czytać Biblię Hebrajską.
C. Przemysł religijny niestety.

Np. zapewne typ Krajskiego, chyba też G. Brauna. Wszyscy dziennikarzami ale w praktyce, sprzedawcami i politykami. Tak jakby kompresowali zawody (branże) w jednej osobie, troszeczkę się wydaje. No jakby germanizacja postępowania.

2 z 2. duchowość

 - Intronizacja pod względem nauczania i sądu (brzmi społecznie i gospodarczo wręcz) -- Jahoszua w rozmiłowanym sercu, bez lęku, faryzeizmu, schematów zewnętrza i mantr wnętrza "bo tego w Kościele nie wypada" (nie wypada - bon ton - kosztem ujawnienia prawdy o stanie ludzi owieczek i "duszpasterzy" też - pedofila miejscami, bawią się, jedzą i piją (x. Kneblewski) a może przyjść potop Ukraińców, podobnie do Wołynia)

Jakaś musiała być go przyczyna...

! Uwaga. Nie chcę i nie chciałem ośmieszyć Kościoła Mistycznego lecz pokazać stan kościoła na Ziemi.
* Zresztą, poprawny język polski to nie jest coś co wypada łączyć z organizacją Świętego Tekstu – JEWZUS był Hebrajczykiem. I to nie dla tego jest dla was trudne że religia kładzie personalizm, tylko dlatego że jesteście potępieni i sami, tak jak Rosja putinowska zresztą, nie odróżniacie kategorii – gdyż trzeba by było je jednocześnie połączyć i rodzielić. Można by rzec, stworzyć obraz Boga na nowo .... ło jakie to trudne czy tam nude!... Trzeba się nauczyć trudnych rzeczy.

Typ śś ap. Pawła, Jana


Religia ma niemal z natury, istoty swej wiele usadowienia w ciele fizycznym. Kraje, rodziny i (samo)rządy to wg perspektywy ogółu (zasapanych snem przysypanych) ludu fizyka, a maniery społeczne mają za przyczynę fizjologię (przeżycie, rozpłód, wytrzymanie do pierwszego) aby zapracować sobie (nawet za darmo się zaprzedawać, tzw. praktyka) by przyjął pracodawca (tu na blogu to zwie się New World Order), nie było plotek bo szef czy firmy rodzinnej czy jednoosobowej czy korporacji nie zniweczył tzw. świadectwa pracy albo tzw. CV. A emerytura to dopiero hollow/convex/flat earth. Pogoń za fizjologią, żeby się wyspać, być tzw. zdrowym, fit, **xy z tzw. witalnością (chytry lis Vitalis?; śmieję się z tych bajek beletrystycznych które mi się obiły o umysł), sporty (wym. sporti), tzw. fotki (foki haha??) selfi(e)-shness [z ang. samolubstwo - tzn. pycha].
Polska jako moduły, układy czy systemy składowe to firmy, lasy, organizmy, budynki i pod to poddali się nowocześni tzw. katolicy, niezależnie od etykiety korporacyjnej: zieloni w wierze, redemptoryści, piusowcy (ale nie plusowcy? A może zapląsani?)...
Zapomnieli że ważniejsze jest życie (dusza!) niż przeżycie. Zapomnieli już o JP II, sprowadzając go do kremówek (nie odkryli personalizmu Jana Pawła II, w kontekście kim była jego persona – Żydowska – poza tym co na pewno złego zrobił następującego: w Asztartę Maryję wierzył i klękał przed figurą).
    »»Macie umysł historyczny ale nie potraficie dostrzec błędów... . Historia robi wam pranie mózgu, praktycznie wodogłowie.
    I wy tak na poważnie 24 lis 2019r. chcieliście intronizować B-ga??? Z taką duszą? Z dwojga złego odsyłam do ks. Natanka cyklu intronizacyjnego, nauczy was jak się Ją robi. Kolano przy kolanie, jak mawia.

Wy wszystko traktujecie jako wojnę więc nic nie macie porządnie – porównajcie znaczenie literki Z – co za putinowcy

  Tyle że Pustelnia mu lega prawieże w gruzach – nie spełnia prawa budowlanego i zobaczyłem, że ks dr Natanek kłamie. Pointa jednak pozostaje taka, że dobry wódz-strateg myśli III miesiące wprzód (rozum uprzedni – wiedza realnie mogąca mieć elementy twóczo-przyszłościowe – co no chyba normalne jest w Ameryce to i w jej koloniach...).
Abyście zrozumieli tą bitwę, byli przespokojni i wyzwali baala na konfrontację (nie mylić z konfederacją).

Aby wyzwać diabła na pojedynek trzeba studiować bardzo podobno trudne materiały


To make it clear („angol” jest prostszy, wydaje się mniej zakłamany i bardziej bezpośredni)
Nie dostawam się na jego Pustelnię (od zawsze) bo jest cholerykiem o wiele większym od mojego choleryzmu. Mój wynika pewnie z mat.-fiz.-log.-inf. zainteresowań i samotnictwa a jego jest groźny, bardziej humanistyczny i post-traumatyczny bym uznał.

Nie będę analizował czy Intronizacja ma być wg Chrobrego czy innego króla historii lub "dziś", w tym Trumpa, Kennediego. G-d bless America to wg mnie slogan w około 70%. Brakujący element jest pokaźny (a raczej duży – wy zagłębieni w kaźni). A w Polsce - polityka bez serca w Polsce jest jak wydmuszka malowana właśnie na "spedycję" zewnętrzno-zmysłowego wymiaru Wielkanocy.

Co tam PiS małym chce firmy otwierać.

Dalej będzie m. in. surowa nieprzetworzona dokładka do x. Natanka - jak w popularnym filmiku (b. merytorycznym i teolog.!) - że wiele się dzieje a wszystko to apokaliptyczne. Bo cóż... mamy kamienie głupkowe, głazy narzucające oraz ataczaki.

Lista wykrytych przez autora niektórych manier społecznych P o l a k ó w: czesanie, perfumy [jak soda+H2O2 3% wystarczy] klepanie po plecach (idolatria społeczna – poszukiwanie efektu od demonów już nie tych osadzonych w posągach tylko tych mogących chodzić), podwójne zaprzeczenie (żmijowy język w syntaktyce – do czego ta rzecz podobna?? Brązowogłowi.), jajka malowanki - pisanki i wydmuszki, tatuaże chińskie satanistyczne „bo” ze smokiem, kłamstwa tzw. by nie urazić, kłamstwa w rolnictwie i przemyśle (afera ze zbożem ukraińskim - na blogu tylko platformą Blogger trudniej się miejscami operuje), szkoła (za wyj. zwł. szkoły ks. Natanka), "łatka" zespołu Aspergera [czyli - mamy problem z tym uczniem bo wie raczej więcej niż my], ewolucjonizm, wstawki przerywniki przed istotną treścią filmów w youtubie wytworzone przez autora filmu, dzingle w radio (Caleib ma perfekcyjny na swojej platformie), tzw. łapka w górę, legginsy, rajstopy (poczytajcie sobie jakżeście naiwne i "czyste" co samców kręci!!! Cnotki nie są w modzie, sodomici???), samoocena, samorealizacja, kariera, PLN, bryka/wóz, obcasy, taniec tzw. artystyczny (****ualny hipokryci), szminka, końskie (wysokie) buty, tusz do rzęs, romantyzm na około (idolatria antropocentryczna), poniżanie rodzicielskie dziecka bez powodu (do spowiedzi praktycznie cała rodzina się nadaje jednak), 

Wy ruskie jesteście od Mezopotamii – brak słów

wypatrywanie inności jako nietolerowanej np. z lęku, też przy czynnej brutalnej nienawiści w stylu 'kosmito skąd się urwałeś ?'; co ludzie powiedzą, jak ja będę wyglądać, moje bicepsy i siłownia, nożyk do sera osobny niż do tortu, muszę ciocię uszanować bon ton, "będą ci mówić że tyś mańkutem", czapka musi pasować stylem/fasonem/modą do bluzki, zdobycie tatrzańskie (+piorun/zgon, góry wysokie piosenkarza Cugowskiego akurat reprezentują rację), stopa %, u "stóp" góry, "ząbek" czosnku (brak logiki i mówienia wprost-naukowo, informatycznie bym powiedział), całkiem (żmijowy język sugerujący sprzeczności), kibel kompaktowy, płytki w stylu retro/black/joga, coaching, feng shui, ale, jednakże, ależ, ..., na głowę upadłeś, krawat, mucha, mankiet, tzw. ą, ę (wyniosłość mówienia), nie rozumiem, co?, że jak?, naprawdę? (nawet mądrym nie wierzą w co mówią nieliczni mądrzy), oklaski, pasta do butów, jak impreza?, co u ciebie? yyy, pauzy i wzmocnienia interlokutorskie/wykładowe, afekt modulowany, między wrony jak i one (głupie przysłowia, powiedzenia, kuplety), syntonia i pożądana prozodia i tzw. melodyka głosu, muzyka parkowa i Spodek K-ce pewnie >100 dB, obcinanie ogonów psom; jak się je to się nie gada, spaliny, smog, żarty obleśne; chłopak mnie rzucił/zdradza/co on tam z nią robi? [romantyzm to se zróbcie po rozeznaniu i ślubie kościelnym inaczej "bęc"], bęc, wtem, o!, e! pan Tadeusz, w pustyni i w puszczy..., bum bum (twarde techno), Einstein, relatywizm, Życiński, dostosowanie, kindersztuba, wypośrodkowanie tzw. kompromis, REKLAMA! (a kuku! na muniu), czarna dziura horyzontu zdarzeń, "odległe" galaktyki, NASA, talia, linia, e-papieros, aerobik odchodzający, biust, cekiny (!!!!) żmije piekielne [jak się nie nawrócicie] wzieliście to etymologicznie zapewne (z ignorancji duch.-rel.) z hebrajskiego Imienia Ducha Świętego] ; Unikanie żyd. Imion Boga, sztuczny okres wypowiedzenia pracy etatowej, Msza Św. twarzą do ludu i bez oddania chwały kość.-liturgicznej, wypukła (convex) Ziemia ; obawa przed deszczem (nawet kawały -satyra o tym jest), "wyzbierali grzyby" (lenistwo), brrr jaki ziąb (nieakceptacja Woli Boskiej [to złe określenie – najwyższy inaczej się nazywa i ma inne Imię – tylko nie kombinuje przy Tetragramie bo nie umiecie] co do pogody), watykański Franciszek, antychryst, III dni ciemności (co prawda).


Jacy powinniście być z humanistycznego i nie tylko rogu/progu:
prosty język bez wielu przeciwstawień i trudności syntaktyczno-semantycznych [ortograficzne mało ważne], duchowość wnętrza, szacunek swojej duszy, wyzbycie pysznego ego i zakłamanego tzw. superego, łagodność i sprawiedliwość wytworów kultury, prostoduszność ale nie ta wielohołubiona naiwność, przede wszystkim a swoiście – normalni, ułożeni w Duchowości (według prastarych a bardzo, strasznie grzesznych rad zakochać się w Maryi tzw. - Asztarcie czarciej), potem w Duchu Świętym jako 1-nej Królowej, szczerość, prawda, rozeznanie i wolny wybór zamiast napiętych zasad i braku intuicji, cichość, naturalność, podążanie za powołaniem z Niebios, precyzja wyrażania oparta na wiedzy a nie kłamliwej beletrystyce, czystość płciowa, precyzja duchowo-religijna, ogólnie mówienie wprost bez psychologizacji i uprzedzeń, Teocentryzm, Niebocentryzm (wklęsła Ziemia pana Mariusza Szczytyńskiego z Królewskiej TV).

Ten środek to enumeracja (wyliczenie)

No comments:

Post a Comment