Kontunuuję wpisy komentujące z cyprianpolakwiara.blogspot.com
Kościół mnie zniszczył (przynajmniej uczynił ranę bycia jakimś faryzeuszem), a teraz proroctwo C. P. próbuje mnie zniszczyć teologicznie albo zachować moje zniszczenie wcześniejsze kościelne o dziwo.
B. krótko:{ znaczeniowość semantyczna zarówno dosłowna (ludowa ORAZ naukowa) jak i teol. złożenia "zachować ciało" jest wieloznaczna apokaliptyczno-apologetycznie }
Odniesienie do wpisu (["timestamp"?] czasy z bloggera -- nieco błędne mogą być z systemu)
px02195 20 lutego 2019 23:55 napisałem cyt.:
"(...)Przecież niektórzy z małej trzódki nie zachowają ciała na czas oczekiwania do odnowionej Ziemii bo(...)"
- to jest motyw moich badań (a kontemplacje są niespojone mocno? - ma się rozumieć) przewodni
... bo
a) słowo "życie" użyte w sensie ludzkim oznacza cierpienie będąc w ciele nieparasomatycznym nieuwielbionym za wyjątkiem czyśćca konwencjonalnie przyjętego powszechnie (bo może tam jest ciało p-cone). Wzmianki o szczęściu za "życia" są mgliste nawet w tych słowach jakie x. Natanek cytował i stosował do opisu - objawień A. Jezierskiej, nawet w ostatnim cyklu X przykazań (np. na jego Christusvincit-tv).
C. P. wiara napisał na blogu że i duszę i - zaznaczam - ciało zachowa reszta (zwana wydaje się węźlej semantycznie denotacyjnie - trzódką) dusz w czasie głównej Apokalipsy (coś koło czasu teraz 2019r. a wg M. M. od A-sy polskiej prorokini 3.5 roku ucisku - nie pisało "wielkiego" w tym zdaniu - odbywa się) za wyjątkiem dusz męczeńskich (z typową dla takich palmą i ambicją [żeby nie powiedzieć pychą korzeniem pozostałych grzechów] pewnie).
C. P.:
"Mała trzódka jednak ocali i ciało i dusze i zobaczy nowe Niebo i nową Ziemię.
Niektórzy oddadzą życie na świadectwo, jednak na tych będę czekał ze złotą palmą w ręce, a symbolizuje ona ich męczeństwo."
INNI MISTYK/CY
Nawet u Vassuli Ryden a poznałem ją w dawniejszym czasie nie pisze tak śmiałych słów. Pisze tam tylko to że bliskość czasowa tego faktu jest że to nie będzie Boskie jutro ale ludzkie "jutro".
Do dziś nie ma Nowej Ziemii. Dla mnie zatem to nie jest moje "jutro" bo jak mam czekać - chyba tylko poza ciałem, w Niebie, biorąc pod uwagę swój na pół mistyczny, katolicki charakter z "nutą" pragnienia pochwycenia. A mam nie kochać siebie (jako w rzeczy samej - tylko duszy bo dawanie ciała świniom szkodzi grzesznie posiadającej je duszy) teologicznie w podkładaniu się pod wrogów? Nie nawrócę prezydenta RP ani prześladowców znanego ostatnio chłopca polskiego. Po co mają do mnie strzelać jak mogę być pochwycony do Nieba przynajmniej duszą=duchem? Pochwycenie jest także świadectwem (ewentualnie nim jest bo nie każde p-cenie).
PRE-OOBE NIE MUSI POCHODZIĆ -UZASADNIAM TWARDO- Z OPĘTANIA ITP.
("wyrywało" mnie nawet z ciała częściowo jak chyba 30% populacji na pewnym etapie - uważam za oścień więc nie idę do egzorcysty ani "poradni" katolickiej ani do duchownego)
DIABŁÓW ŻADNYCH NIE WIDZIAŁEM NI CZUŁEM PONADTO.
(chociaż wierzę oczywiście w istnienie ich).
ale TAKŻE dokończenia wykonania dzieł natchnionych *pod* Pałacem Najwyższego.
{ (cd. PRE-OOBE...)
Gdy mnie wyrywało to nie oczekiwałem zgodnie ze swoją pół-dziecięcą żadnych złych duchów! Bóg może obronić to chyba nadwyraz oczywiste. Bóg nie zabrania alkoholu całkowicie (księga Syracha...) zatem nie zabrania użytego hemi-synca - proszę myśleć logicznie. Dla czystych wszystko jest czyste. Ale czysty nie znaczy - że koniecznie bez ościeni. Bóg zna mój charakter naukowca i chyba musiał mnie uspokoić jakoś "hemiśkiem" (synchronizacją półkól w głowie). Hemisiek ma chyba patent naukowy/techniczny w USA. Np frequency follow response czy jakoś tak. "Twarde" rzeczy naukowe. Przecie półkule synchronizują się w czasie snu fizjolog. zatem hemi-sync sam w sobie nie jest wynaturzony. Sam w sobie nie stanowi też wzywania demonów, chyba że tytuł utworu tego muzycznego byłby demoniczny bądź temat ściśle itp.
}
MÓJ CHARAKTER TEOL. BEZ PYCHY - KONTEKST PERSONALNY
Czytanie Bibli jest (prócz zgorszenia) mi proste więc nie miałem powodów do obaw. Życie Sakramentalne - w duszy mojej jest miejsce na Sakrament ale nie w ciele tzw. Pełna Komunia bo to mnie gorszy bo taki mam "styl" drogi duchowości mimo że wierzę w Przeistoczenie z Ciałem i Duszą Jezusa po katolicku tyle że Duchem a nie ("egzekwo"?) ciałem. Nawiasem gorszę się także kapłanami.
Co to znaczy zachować ciało. Zachować można ciało we włączeniu (czysto biologicznym stanem bistabilnym on/off 0/1 true-false prawda-fałsz życie-grób żywy-zwłoki zwanym popularnie życiem), zdrowiu, zachować je w wolności od grzechów cielesnych (i duchowych poniekąd -metaforycznie dość- też bo w ciele jest dusza - abstrahuję od czy całkowicie czy częściowo), i pozornie daleka propozycja rozumienia: zachować w manipulowaniu jak wysięgnikiem robota sterowanego duchem ludzkim pasjami, miłością czystą a cielesną (w gruncie rzeczy żaden kontakt cielesny międzyludzki poza wiadomo Boskim z 0-33 r. n.e. nie jest czysty bo wynika z niebycia aniołem i marności ciał fizycznych), abstrahując od kieratu.
b) "Mój przekaz winien być radością.
Jestem Bogiem, który nie ma ograniczeń." Nie tak prosto w to wierzę, zgodnie z tym w/w i niżej. Żeby nie powiedzieć że traktuję to jako nieprawdę...
c) czy pochwycone ciało ludzkie (u katolików rzadko albo wcale się to słyszy ale to zdarzenie niesprzeczne z katolicyzmem tradycyjnym) jest (wersją) tymże zachowanym ciałem? Moim zdaniem NIE. Zachowane - znaczyłoby należące do błogosławionej *bez czyśćca tu* na Ziemii duszy "czekającej" AKTYWNIE (w pełnym spełnieniu "jako w Niebie tak i na Ziemi") aż 3.5 roku się wypełnią.
d) czy pochwycenie ciała fizycznego wiernych jest/może być męczeństwem??
-OPISOWO- ; pkt-y są dalej
Z tegoż wszystkiego (nie powiedziałem że tylko) te przynajmniej (b. ważne) wpisy C. P. są niepokojące, cierpiętnicze z mieszanką naiwości ewangelii sakcesu odmiana odnowiona ziemia czyli rozdwojene w sobie i względem Bibli niedospójne.
Wiem dzięki Duchowi Świętemu Wiary że 1000-letnie królestwo nastąpi na tej samej (z grubsza kosmologicznie) Ziemii.
A myślałem (chyba po części - nie jestem całkowicie naiwny) że słowa proroka zachowa te, tamte "składniki" "człowieka" (nie piszę siebie bo bo się, ja, jaźń znaczy dusza=duch ludzki!) powodują że mam to rozumieć w taki sposób:
Człowiek ma ewangelizować innych aż do 3.5 roku ponieważ zachowa do tego czasu ciało i duszę. Jak się nie da bo wszystkich już zewangelizował - wypełnił "powołanie" i oczyścił się - to może się oddać samej np. pasji (jakby niebocentryzm skończył to jakiej innej?), słuchaniu muzyki - dla czystych wg św Pawła wszystko jest czyste ("sic"-em dla wielu katolików to jest), chodzeniu po już odnowionych skrawkach Nowej (częściowo nowej) ziemii, przeganianiem antychrystów czy może Tajaniego głównego z nich???
^ SPRZECZNOŚCI DWÓCH PARADYGMATÓW!!! - DOŻYĆ "NORMALNIE" "PO LUDZKU" ODNOWIONEJ ZIEMI CZY NIE!!
(numerycznie [obliczeniowo] - wg M. M. od Ap implikuje z niej się ok. 2019+3.5+3dn=ok.2022.5+3dn r. n.e.) 3dn - III dni ciemność wg m. in. św Ojca Pio
C. P. "A jednak trzeba żyć normalnie póki można." ha ha ha! Nie można mimo Wszechmocy! No nie?
e) Zachować ciało nie znaczy (zatem) je uśpić snem "REM/non-REM", tabletkami, nawet Niebem (czyli bez rozkładu c.f. w trumnie złożonego albo np. jaskini) itp., przypominam że to jest w mojej teologii
f) nie mam -bardziej adekwatnej- wiedzy do tego zagadnienia które wymaga wiedzy pełniejszej. Coś pomijam. Tylko co?
{uwaga Ziemia jest wklęsła.}
C. P.
"A ja zamieszkuję w was, którzy mnie przyjmujecie pod postacią chleba."
- czyli musimy Jezusa CIELEŚNIE przyjmować nawet jeśli Go przyjęliśmy Komunią bardzo Duchową? Przepraszam bardzo, CHECKPOINT jak grach PC choć od nich uzależniony nie jestem? Pewien święty pamiętam w ogóle się nie spowiadał konwencjonalnie. Po drugie, czyli to by znaczyło że Bóg może wszystko na tyle WYŁĄCZNIE na ile zła Ziemia - Wielka Nierządnica + poganie + półpoganie pozwalają (że NIE JEST WSZECHMOGĄCY BO JEST WYRAŹNIE POKAZANE OGRANICZENIE!!!!). (nie mam na myśli każdego co do jednego księdza). - BÓG OGRANICZONY MOCĄ z tego wychodzi i pusta metafora dla głupich Polaków, żeby mieli nadzieję bez pełnego Nieba mimo Wszechmocnego. Takie pustawe pocieszenie. Jak ludzkie kłamliwe "nie martw się będzie lepiej".
Pytam, dlaczego chrześcijanie wg C. P. (sprzeczność wewnętrzna w C. P. objawieniach?) muszą, czyż nie, UCIEKAĆ jak Bóg WSZYSTKO MOŻE???? A tak C. P. sugeruje choć jednocześnie sugeruje coś przeciwnego.
Wiem o tym że Pańska jest Ziemia i co ją napełnia.
Inne argumenty są na komentarzach bloga C. P. .
To jest mój krzyż? To dlaczego św Jan tego pewnie nie miał?
C. P.
"nie jako król zniewalający swoją potęgą" - czyżby zatem, uwzględniając mój tekst? Potęga Boga to m. in. to że zniewala nas jak wykazałem ludźmi i demonami, nie możemy od razu cieszyć się KOMPLETNĄ ZIEMIĄ NOWĄ.
"Dlaczego chcesz mnie mierzyć ludzką miarą."
- ponieważ Sam Panie Jezu powiedziałeś że trzeba czekać 3.5 roku kalendarzowego w Ap św Jana Apostoła umiłowanego ucznia. Prosto.
CHYBA JESTEM NADAL ZAWIEDZIONY ORĘDZIAMI C. P. A PRZECIEŻ BÓG WG ŚW FAUSTYNY NIKOGO NIE ZAWODZI
C. P. skomentował:
"różnych przekazach.
Pan Jezus powiedział w tych przekazach, że gdyby brakowało czytelnikowi tych Orędzi czasu na czytanie Pisma Świętego a czytałby te Orędzia to musi zrezygnować z czytania Orędzi a czytać Pismo Święte."
- ale ile razy konkretne wersety???? Pismo Św. logicznie sobie samemu przeczy - Wszechmoc przeciwko: krzyże ziemskie ludzi.
"pseudoteologiczne dyskusje"
- no to trzeba było to adnotować wszędzie bo nie byłoby u takich ludzi jak ja tak dużego zasmucenia/ciężaru/zgorszenia.
"przeintelektualizowania ani pseudoprzeintelektualizowania" -- dlaczego? Prawda was wyswobodzi.
Do komentarza użytkownika:
Re: Anonimowy16 maja 2019 12:18 ... takaprawda - to jak jest w świetle w/w w pkt a?
C. P. "Ojciec mój nie zranił jej jak czynić to musiał i musi"
-jak musiał to jest ograniczony a nie tak bardzo Wszechmocny, logiczne, pasuje.
-czyli Bóg zranił duszę czynnie czy biernie? Muszę się upewnić chyba jako tako jestem faryzeuszem (złym mam na myśli; jaka niby pycha z tego jak kiedyś była spowiedź publiczna - takie rzeczy publicznie mówiono).
Na Youtube używam nazwy "Tradycyjny Katolik"
YAHwism, Niebocentryzm (wklęsła Ziemia – Concave Earth), #Skycentrism, BLENDER & LuxCore Render, *physical* absurd of #Copernican Revolution explained, the inside Earth / geocosmos, basics of spirituality, #Jewishness (JeWsus, Holy Spirit Shikainyah, protestant÷catholic critic), computer programming, Python scripts, C++, astrophotography, science, physics, web aggregation, computer graphics, analysis, fact checking, some politics and economics blogging, skies, moonscape,IT
NC - SC

◇◇◇◇◇ REMARK – THIS IS NOT MY MAIN BLOG ◇◇◇◇◇◇
The Better Blog Version is ON WORDPRESS *****To jest blog pomocniczy. Podstawowy jest tu (link trzeba przekopiować): ****
https://tradycyjnyyahwista.wordpress.com/
STRUKTURA STRONY:•Wordpress blog zasadniczy, NOWOŚĆ: INDEKS A...Z. Bogate menu, galerie, *AKTUALIZACJE*, ŹRÓDŁA! •Blogger to blog pomocniczy – notatki, też komentarz itp. •YT – playlisty (aż z kilkanaście, PL i ENG.), WYCINKI - FRAGMENTY •Rumble – filmiki, filmy i WYCINKI, Dżek •JustPaste – pozostałe materiały i notatki, koment.